sobota, 19 października 2013

Rozdział 8

Jechaliśmy w zupełnej ciszy, przerywanej od czasu do czasu  zmianą biegów, lub dodaniem przez chłopaka gazu. Najzabawniejsze w tym wszystkim było to, że koło każdego komisariatu, policji, straży miejskiej albo chociaż robotników od razu zwalniał i jechał niezwykle przepisowo:

- Co ty tak się boisz tych ludzi?- nie wytrzymała w końcu El.

- Może nie mam prawa jazdy- rzucił z ironicznym uśmiechem.

- Nie masz prawa jazdy!- krzyknęłam.

- Proszę nie krzyczeć jak prowadzę!

- Przecież sam też krzyczysz!- zauważyła Eleanor.

- O kur, policja!- wydarłam się- Hamuj!

- A co niby robię?!!

Na szczęście policja nie zwróciła na nas zbytniej uwagi i bezpiecznie przejechaliśmy obok:

- Nie dziwę się, że nie masz prawka. Kto by ci dał.- rzuciła dziewczyna.

- Właśnie, że dał... Ale zabrali za punkty karne.

- Czyli jedziemy bez prawka!- podsumowała

- To zgłoś mnie na policje i powiedz, że bez prawa jazdy pomagałem wam w ucieczce z ośrodka.

- Matko, jedź już - mruknęłam.

- Nie jestem twoją matką.

- A szkoda- szepnęłam

~*~


- Daleko jeszcze? Musze do toalety.- wyjęczała Eleanor.

- Postój był jakieś pół godziny temu- zauważyłam.

- Wtedy jeszcze mi się nie chciało.

-Jeszcze kawałek- powiedział chłopak.

Jechaliśmy jeszcze piętnaście minut z El ostentacyjnie trzymającą się za brzuch, kiedy naszym oczom ukazał się port pięknie oświetlony w ciemni nocy:

- Jesteśmy- oznajmił i zaparkował auto.

Wysiadłam zaraz za dziewczyną i wzięłam walizkę od Louisa i skierowałam się w kierunku portu.

- Za około dwie godziny czyli gdzieś o siódmej przypłynie wasz prom, wsiadacie na niego i wysiadacie w Szwecji w porcie Gothenburg jasne?

- Niby jasne ale co mamy ze sobą zrobić przez te dwie godziny to raz, a dwa co dalej w tym porcie.- spytałam

- Tutaj kupcie jakieś jedzenie, picie, gazetkę i takie tam inne. A w Szwecji zamówcie taksówkę, tu masz numer- wcisnął mi w ręce kawałek papieru.

- Powodzenia - powiedział i ruszył z powrotem do samochodu.

- Dzięki- mruknęłam

- Ej, patrz sklep- wskazała na małą budkę przed nami, która okazała się kioskiem.

- Chodźmy- zarządziłam.

Kupiłyśmy kilka gum do żucia, Tik-Taki, dwie butelki wody mineralnej i masę batonów. El kupiła sobie dwie gazety jedną o mieszkaniu, a drugą modową, a ja dwie naukowe. Mogłyśmy sobie na to pozwolić gdyż Harry zostawił nam mnóstwo kasy.

- Co teraz porobimy?-spytała dziewczyna.

Wzruszyłam ramionami, i wyciągnęłam wibrujący telefon z kieszeni:

- Halo.... Czemu?.. Ale dasz radę?.. Ok wyślij.

- Co jest- wysepleniła El przeżuwając batonika.

- Harry nie wyrobił się z mieszkaniem, są jakieś problemy, mamy się wprowadzić do jego apartamentu, ponoć to ten większy klucz.

- Yhym - powiedziała i uśmiechnęła się brudnymi od batona ustami.

~*~

Po czasie który można by nazwać wiecznością, przypłynął prom. Wsiadłyśmy na niego i bez większego problemu od legitymowałyśmy się naszymi fałszywymi dowodami. Eleanor zasnęła na jednej z kanap, a ja pilnowałam bagażu.

~*~

Po kolejnej czasowej udręce dopłynęłyśmy do portu w Szwecji. Wbrew temu co zawsze sądziłam nie było tu zbytnio zimno. Wyciągnęłam kartkę z numerem telefonu taksówki i zadzwoniłam, na szczęście kierowca mówił po angielsku. W tym czasie El, kupiła przewodnik po mieście. Kiedy dojechała taksówka pokazałam kierowcy numer z adresem który dostałam sms'em od Harry'ego. Zawiózł nas tam dość szybko. Dziewczyna wygrzebała klucze i znalazłszy właściwy klucz weszłyśmy do mieszkania. To co tam było, było nieporównywalnym widokiem. Nasz przyjaciel z ośrodka Niall stał właśnie półnagi w holu i obściskiwał się z jakąś laską.

- No nieźle- powiedziałam 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mamy 8. Nie jest super długa ale ma to co mieć miała więc chyba jest ok :) Kocham was i zachęcam do komentowania.

2 komentarze:

  1. Aa <3 Nagi Niall obściskujący się z laską. Yhym, lubię to XD Ogółem rozdział mi się cholernie podoba, ale... Ale jest za krótki ! Błędów nie znalazłam - jak zawsze <3

    http://black-black-blackk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa co będzie dalej :)
    Czekam na nexta ;D
    A rozdział jak zawsze cudny *_*

    OdpowiedzUsuń